Wełna i Flinta po raz kolejny były tematem rozmów szerokiego kręgu mieszkańców ziemi obornickiej. 27 listopada w siedzibie Nadleśnictwa Oborniki zastanawiano się, jakie problemy uniemożliwiają skuteczną ochronę obu rzek oraz krajobrazu wschodniej części Puszczy Noteckiej.

Podczas spotkania każdy z zaproszonych gości miał możliwośc zabrania głosu i wskazania najważniejszych spraw, które wymagaja pilnego rozwiązania. Jedną z naważniejszych kwestii jest daleka od doskonałości gospodarka na rzece i w jej bezpośrednim sąsiedztwie. "Słowo "melioracje" odmieniono podczas spotkania przez wszystkie przypadki, a musimy pamiętać, że melioracje to nie tylko odwodnienia, ale także proces odwrotny" - mówił Marek Francuzik reprezentujący Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Poznaniu (oddział Oborniki).

Aby poprawić sytuację będziemy w ramach projektu Bałtycki Krajobraz inicjować kolejne spotkania po to, aby wspólnie z wszystkimi zainteresowanymi wypracować taki sposób gospodarowania w zlewni Wełny i Fliny, któy będzie zaakceptowany zarówno przez rolników jak i przez przyrodników, leśników i lokalną społeczność.

Korzystając z doświadczeń Przemysława Majewskiego, głównego koordynatora projektu Bałtycki Krajobraz, dzień po spotkaniu przystąpiono do opracowania szczegółowego planu działań w oparciu o zgłoszone przez uczestników problemy. Kiedy materiał będzie w pełni gotowy spotkamy się ponownie, by zaprezentować ostateczny kształt koncepcji. Jeśli zostanie on zaakceptowany przez wszystkie strony, wówczas rozpoczniemy kolejny etap polegajacy na poszukiwaniu potencjalnych źródeł finansowania, przy pomocy których będziemy mogli zrealizować konkretne zadania. (JB)